Dobry wieczór,
Przez ostatnie pół roku ciągle chorowałam.. Za bardzo się tym nie przejmowałam, uznałam, że ciągle przeziębienia są reakcją mojego organizmu na stres związany z podjęciem nowej pracy.
Ubieralam się ciepło, zażywałam rutinoscrobin, piłam herbatę z miodem itd..
Błędne koło.. w ciągu 2 miesięcy byłam 3 razy chora, za każdym razem dostawałam L4, niestety bez żadnych lekarstw.. Po tygodniu czułam się lepiej.. Na chwilę.. A potem wracałam do życia tj praca itd i w krótkim czasie znów wracałam do punktu startowego.. Dziwny dla mnie był fakt, iż zawsze zaczynało się od gardła..
Po namowie teściowej zapisałam się do Pani Laryngolog. Pani doktor przepisała Mesopral, stwierdziła, że należy wyleczyć poprzednie niedopatrzenia tj podrażnienie błony śluzowej przełyku.. Otrzymalam receptę na 2 opakowania po 28sztuk.. Do końca jednego opakowania zostało mi 6 sztuk..
I teraz meritum..
Mam podejrzenie, że mogę być w ciąży, z tym, że jeszcze za wcześnie by to potwierdzić.. (kilka dni po stosunku bez zabezpieczenia)
Prosze o pomoc.. Nie wiem co mam robić.. Czy zażywać do końca lek (2 opakowania).. A może dokończyć kuracje tymi 6 sztukami do 1 pełnego opakowania.. Bądź całkowicie zrezygnować z leku.. I poczekać te kilka dni na wynik testu..
Do zakończenia pierwszego opakowania pozostało mi 6 sztuk..