Ja (90kg 177cm 55 lat, cukrzyca II od 25 lat) kończę drugi miesiąc stosowania Ozempic. Dziś biorę ostatnią dawkę 0,5 mg. W trakcie miałem jeden incydent niskiego poziomu cukru. Nie była to hipoglikemia, bo miałem wynik 90, ale objawy miałem, bo spadek z około 130-140. Przez dwa dni miałem też problemy z ciśnieniem. Normalnie 120/80, a wtedy 160/100. I jedno i drugie nie musi być związane bezpośrednio z Ozempiciem, ale nie stosowałem żadnych innych, nowych leków.
Ciekawostka, której przyczyn nie udało mi się ustalić. Po 4ej dawce 0,25 mg w penie zostało dużo leku. W okienku w penie zaledwie pokazał się tłoczek. Przed wstrzyknięciami sprawdzałem drożność igły, wkłucia robiłem dokładnie wg instrukcji. Dzwoniłem do Novo Nordisk, ale tam bez żadnego komentarza i skierowali do lekarza prowadzącego. Lekarz nie miał pojęcia jak to się mogło stać. To tyle jeśli idzie o wsparcie. W 3cim miesiącu mam wskazaną przez lekarza dawkę 0,75 mg, więc miałbym kupić 1x0,25 + 1x0,5mg=720zł/mc! Teraz kupię 0,5mg i wykorzystam pozostałości z pena 0,25mg. Igły do penów z insuliną pasują do pena z Ozempic. Po 4ej dawce 0,5mg w penie pozostało niewiele leku.
Odczucia: wyraźny brak apetytu, po prostu jedzenie nie smakuje. Jestem po rękawowej resekcji żołądka, więc już wcześniej nie jadłem dużo, a teraz jem mniej. Jednak przez ograniczenia w poruszaniu się przez korona wirusa waga mi nie spada. Brak ruchu. Cukry na czczo miałem 130-140, teraz 100-110, 2 godziny po posiłku wcześniej 140-160, teraz 120-140. Efekty zadecydowanie widać.
Nie łapię się na refundację, więc płacę 360 zł za opakowanie. Drogo, ale są efekty.