Witam.
Od trzech tygodni biorę lek bioxetin 20mg rano, jest to mój pierwszy lek na depresję. Długo obawiałem się czy zaczynać tą kurację, ale w końcu zdecydowałem się rozpocząć, bo stany depresyjne utrzymywały się ostatnio i nie dawały normalnie funkcjonować. Były to między innymi brak chęci do pracy, życia, spotykania się ze znajomymi.Dodam, że jestem alkoholikiem ( nie piję alkoholu półtora roku ) i właśnie ten lek dostałem od pani psychiatry od leczenia uzależnień. Przez pierwszy tydzień aż się zdziwiłem, że poczułem od razu pozytywne działanie , bo w ulotce i w Internecie przeczytałem że lek zazwyczaj działa po dwóch, trzech tygodniach a nawet później. Ale to przecież zależy od indywidualnych predyspozycji. Ucieszyło mnie to, ale moje zadowolenie nie trwało zbyt długo, dlatego że mniej więcej po dwóch tygodniach zacząłem znowu być senny, zmęczony i to teraz coraz bardziej. Czy po tym czasie dopiero mogę takie objawy uboczne, czyli zmęczenie i senność? Czy to minie, czy może trzeba zwiększyć dawkę leku? Wiem, że to dopiero trzy i pół tygodnia, ale zdziwiło mnie to że na początku nie miałem żadnych takich objawów, a dopiero po dwóch tygodniach. Niektórzy piszą że dopiero po miesiącu albo więcej odczuli działanie leku, ja odczułem od razu, a później dopiero skutki uboczne. Czy to normalne przy tym leku?