Czy Kyleena może powodować ból nawet po jej wyjęciu?
Miałam we wrześniu założona wkładkę Ginetta. Po miesiącu jednak okazało się, że jest źle ułożona, więc została wyjęta i ok. 2-3, tygodnie później założona Kyleena. 3 stycznia po 1.5 miesiąca wyjęłam Kyleenę ze względu na bóle podbrzusza i pleców, oraz kłujące bóle po bokach brzucha jakby w jajnikach. Niestety to nie pomogło i bóle utrzymują się do dziś. Wyniki krwi w normie, USG ginekologiczne wszystko w porządku, leki przepisane przez ginekologa "w razie czego" (Augmentin, Myscosyst, Tinidazolum, Gynalgin) nie pomogły. Czy wkładka może być za to odpowiedzialna? Co mogę zrobić?
* pole wymagane
* pole wymagane
Olga Sierpniowska Farmaceutka, Redaktorka
19 miesięcy temu
Wkładka Kyleena nie powinna powodować trwałych urazów czy przewlekłych dolegliwości bólowych - ani w trakcie stosowania, ani po usunięciu. Niemniej tak jak każdy lek może - chociaż nie musi - mieć działania niepożądane. Silniejsze bóle podczas stosowania wkładki mogą być na przykład objawami zakażenia, perforacji lub niewłaściwego położenia systemu Kyleena. Podczas zakładania wkładki oraz przez pierwsze 3 tygodnie po jej założeniu zwiększa się ryzyko zakażenia w obrębie miednicy obejmującego śluzówkę macicy lub jajowody. Generalnie jednak zakażenie górnego odcinka dróg rodnych występują jednak u mniej niż 1 na 10 osób.
Leki takie jak Augmentin, Mycosyst, Tinidazol i Gynalgin to preparaty przeciwinfekcyjne - otrzymała Pani szerokie spektrum różnych leków stosowanych w zakażeniach.
W sprawie poprowadzenia dalszej diagnostyki najlepiej skontaktować się z ginekologiem:
https://www.gdziepolek.pl/telekonsultacja
Jeśli chodzi o działania niepożądane leków to pomocny może być poniższy artykuł
https://www.gdziepolek.pl/artykuly/jak-i-dlaczego-zglaszac-dzialania-niepozadane
Dodaj produkty do koszyka, aby zobaczyć, w których aptekach kupisz je najtaniej - z odbiorem lub dostawą 👇