Czy pierwsze krwawienie przy nowych tabletkach mogło nie dawać objawów i mogło przyjąć formę bardziej plamienia?

Witam. Potrzebuję jakiejś obiektywnej rady bo już głupieję. Wcześniej zażywałam tabletki antykoncepcyjne Rigevidon przez okres jakichś 10 miesięcy i ostatnio zmieniłam je na tabletki antykoncepcyjne Belara ( jestem już przy końcówce drugiego opakowania jakieś 6 dni przed krwawieniem z odstawienia). Przy tabletkach Rigevidon czułam się dobrze (poza czasami bólami przy krwawieniu), odpowiadała mi też cena ale ona tu nie gra roli, dostawałam krwawienia z odstawiania zawsze w czwartek mniej więcej w godzinach porannych. Zawsze parę dni przed krwawieniem z odstawienia przy Rigevidon obserwowałam u siebie biały gęsty bezwonny śluz w różnych ilościach ale nie na tyle dużych że konieczne były środki higieniczne. Nie był rozciągliwy. Przy pierwszym opakowaniu tabletek Belara czułam się w miarę okej. Zaobserwowałam poprawę kondycji skóry, a skutków ubocznych brak (poza krótkim plamieniem sródcyklicznym). Z różnicą że przed krwawieniem z odstawienia nie występował wtedy u mnie ten białawy śluz co przy Rigevidon. W czwartek tylko tym razem w godzinach późno popołudniowych dostałam brązowego bardziej plamienia niż krwawienia przy którym wyleciał ze mnie skrzep/błona wielkości małego palca u dłoni, na następny dzień wystąpiło lekkie krwawienie w skali od 1/5 określiłabym je na 1. Trzeciego dnia było krwi już naprawdę niewiele. Czwarty i piąty to znowu były brązowawe bardziej plamienia ze skrzepami tylko sporo mniejszymi. (zastanawia mnie to czy mogę to odebrać jako krwawienie z odstawienia czy niekoniecznie.). Teraz jestem 6 dni przed planowanym krwawieniem z odstawienia i obserwuję u siebie ten sam śluz co przed krwawieniem z odstawienia przy tabletkach Rigevidon. Ponadto odczuwam delikatne bóle podbrzusza, lekkie bóle głowy. Z partnerem ostatnio współżyłam regularnie ale ciążę raczej wykluczam, ponieważ nawet we mnie nie kończył. Tabletki żadnej nie zapomniałam ani nie wystąpiły żadne czynniki mogące osłabić ich działanie. Tak wiem że nie dają one 100% ochrony przed ciążą ale dają ponad 99% i trzeba być naprawdę wyjątkowym pechowcem żeby nie zadziałały. Ja tak jak mówię bardzo się z nimi pilnowałam a partner za każdym razem jakiś czas przed wtryskiem wyjmował. Proszę mi powiedzieć czy pierwsze krwawienie przy nowych tabletkach mogło nie dawać objawów i mogło przyjąć forme bardziej plamienia? Czy przy drugim opakowaniu może być tak samo czy raczej wystąpi już normalne krwawienie? Z góry dziękuję za odpowiedź.