Witam. Czy możliwe jest, że po założeniu wkładki Kyleena jestem wyciszona i spokojna? Przed wkładką byłam bardzo nerwowa, miałam bałagan z hormonami, polipy, cysty na jajnikach, prawdopodobnie też endometriozę, a o miesiączkach już nie wspomnę. Czy to możliwe, że wkładka może powodować u mnie taką poprawę samopoczucia? Pozdrawiam
* pole wymagane
* pole wymagane
Ewa Pilch Farmaceuta, Redaktor
2 lata temu
Wydaje się dość prawdopodobne, że zastosowanie u Pani wkładki Kyleena wpłynęło korzystnie na poprawę samopoczucia. Może to wynikać m.in. z wpływu na śluzówkę macicy (co może zmniejszać objawy endometriozy), a także z miejscowego wpływu hormonu:
Kyleena jest wkładką hormonalną. Po założeniu w jamie macicy uwalnia niewielkie ilości hormonu (lewonorgestrelu). Powoduje to zagęszczenie śluzu szyjkowego, a także zahamowanie wzrostu śluzówki macicy. U niektórych pacjentek obserwuje się również zahamowanie owulacji. Wkładka Kyleena polecana jest pacjentkom m.in. z endometriozą. Ponadto zmniejsza intensywność krwawień, a u ok. 20% pacjentek dochodzi do całkowitego zaniku krwawień:
https://www.gdziepolek.pl/produkty/95362/kyleena-przyrzad/ulotka/238361
Zachęcam do zapoznania się z materiałami dodatkowymi, które mogą okazać się przydatne: https://www.gdziepolek.pl/kategorie/wkladki-domaciczne
Dodaj produkty do koszyka, aby zobaczyć, w których aptekach kupisz je najtaniej - z odbiorem lub dostawą 👇