Jak rozpoznać czy tabketki Vines nie mają za mało hormonów i czy na pewno hamują owulację?

Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam serdecznie.

Trudno mi powiedzieć kto i w jakim celu wypowiada się na forach internetowych w sposób anonimowy. Owulacja, a co za tym idzie ciąża podczas przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych jest w ogromnej mierze skutkiem błędu ludzkiego, a nie nieskuteczności metody.

Ultraniskodawkowe tabletki antykoncepcyjne przyjmowane w schemacie 24 + 4 (proszę zwrócić uwagę, że wyróżnia je to od tabletek z wyższą zawartością hormonów), zawierające 15 µg etynyloestradiolu i 60 µg gestodenu nie odbiegają pod względem wskaźnika Pearla (wartość średnia 0,24, służy do oceny skuteczności) od innych hormonalnych metod antykoncepcyjnych. Jednocześnie są dobrze tolerowane, w szczególności wyróżniają się mniejszą długością i intensywnością krwawienia. Mniej zaznaczone są także działania niepożądane zależne od składnika estrogenowego.

Jeśli jest Pani zaniepokojona, może Pani skonsultować się z lekarzem i prosić o wykonanie USG celem oceny pracy jajników. Do Pani też należy inicjatywa, jeśli powyższe argumenty Panią nie przekonują i po prostu chce Pani przyjmować inne tabletki.

Chodzi o to, że wiele kobiet opowiada na forach o tym, że mimo stosowania tabletek wystąpiła u nich owulacja. Została ona potwierdzona przez ginekologa, który stwierdził, że najwidoczniej tabletki miały za mało hormonów. Z tego co się orientuję, tabletki Vines zawierą chyba najmniejszą dawkę na rynku i stąd moje obawy.