Czy w aptekach jest jeszcze lek Panodinum?

Panodina była mi podawana w zastrzykach gdy miałem zapalenie ucha środkowego i gardła. Po 3 zastrzyku wystąpiły szumy uszne, które mam do dzisiaj. Przeklinam ten dzień gdy zacząłem brać panodinę. Nikt nie jest winny w tej sprawie. Winny organizm pacjenta, który nie toleruje tej szczepionki. Z lekami ostrożnie, nie każdy może brać, pomimo że lekarze ją zachwalają. Zaznaczam, inni ją tolerują i nic nie jest, ale...

Szczepionka z panodiny

Poprawka do mojego ostatniego komentarza - oczywiście nie "delbetówka" tylko panodina ale przy okazji warto pamiętać, że oprócz panodiny była też szczepionka Delbeta, mocniejsza, z mocniejszymi działaniami niepożądanymi.

Odnosząc się do komentarza: "Mając ciągłe problemy z gardłem i chorowanie w okresie jesienno- zimowym, lekarz zlecił podanie szczepionki Panodinum. Pamiętam, że była w zastrzykach (10 szt) podawana w dawce od najmniejszej do największej. Niestety po ósmym zastrzyku wystąpiły pierwsze objawy alergiczne i ostatnich dwóch dawek już nie dostałam. Dzięki tej szczepionce, mimo j nie przyjęcia pełnej dawki przez prawie 20 lat nie wiedziałam co to jest chorowanie w sezonie grypowym".

Szczepionka działała wyłącznie na bakterie, nie na wirusy. Zdecydowana większość infekcji, jaka nas trapi to infekcje wirusowe (rinowirusy, koronawirusy, grypa itp). Delbetówka nic tutaj nie pomoże, może wzmocni organizm w obliczu nadkażeń bakteryjnych. Potwierdzam, że to była bardzo dobra szczepionka ale ma sens tylko wtedy, gdy ktoś ma osłabiony organizm i w wyniku tego łapie infekcje bakteryjne. Osobie dorosłej i tak to się zazwyczaj nie zdarza - angina jest domeną głównie trapiącą dzieci, młodzież, młode osoby. Na pewno panodina nie mogła zadziałać na 20 lat, nie ma takiej opcji. Raczej sądzę, że ta szczepionka pozwoliła Ci wydostać się z kryzysu nawracających infekcji bakteryjnych, organizm zdążył się wzmocnić w trakcie np roku a później już nie było żadnych problemów obniżających ogólną odporność.

Mając ciągłe problemy z gardłem i chorowanie w okresie jesienno- zimowym, lekarz zlecił podanie szczepionki Panodinum. Pamiętam, że była w zastrzykach (10 szt) podawana w dawce od najmniejszej do największej. Niestety po ósmym zastrzyku wystąpiły pierwsze objawy alergiczne i ostatnich dwóch dawek już nie dostałam. Dzięki tej szczepionce, mimo j nie przyjęcia pełnej dawki przez prawie 20 lat nie wiedziałam co to jest chorowanie w sezonie grypowym.

Ja dostalam panodine majac kilka lat bo ciagle chorowalam. W wieku 11 lat cukrzyca, w wieku doroslym celiakia. Moze to wiązać, moze nie.

Dostałam Panodinum mając 14 lat (lata 80-te), bo dużo chorowałam i chciano mnie uodpornić. Ledwo co przeżyłam po 3 tygodniach, o których mam powiedziała mi, że szykowali się do pogrzebu - mojego.

Dziękujemy za podzielenie się z nami tą informacją.

Nie wiem czy jest, niemniej przed laty podana mojemu dziecku w szpitalu z zaleceniem kontynuacji zakończyła się tak silnym uczuleniem, że klatka piersiowa unosiła się na wysokość nosa, ledwo dziecko odratowali, bo zanim dowiozłam je ponownie do szpitala, to myślałam ,że syn nie żyje a ja wraz z nim nie żyje