Zespol stresu pourazowego, bole glowy. W maju mialam wypadek ktos mnie zaatakowal I lekko pobil. Fizycznie nic mi sie nie stalo
Ale bol glowy mam niesamowity. Zrobiono mi tomograf glowy, dostalam antidepressanty bo balam sie wychodzic z domu. Lekarz mowi ze bol glowy minie. Ze ze stresu? Czy jest to mozliwe ze tak boli glowa ze stresu? Mam wrazenie ze jednego dnia wytne sobie dziure w glowie. Z gory dziekuje za pomoc
* pole wymagane
* pole wymagane
Anna Olejnik Farmaceuta
10 miesięcy temu
Jeśli spojrzymy na sprawę w ujęciu emocji , o których Pani wspomniała to bóle głowy mogą być jak najbardziej konsekwencją nie tyle obrażeń fizycznych, co silnego stresu, którego doświadczyła Pani w związku z napaścią. Mówimy tu o somatyzacji emocji.
Termin ten oznacza tendencję do doświadczania i wyrażania dyskomfortu psychologicznego w formie objawów cielesnych. (Bóle głowy jako konsekwencja silnego stresu). Innymi słowy somatyzacja to nieświadome i niecelowe generowanie objawów fizycznych będących przejawem dolegliwości psychologicznych takich jak np. lęk.
W Pani przypadku silne bole głowy mogą także być konsekwencją urazu głowy. Nawet jeśli badania obrazowe, takie jak tomograf niczego nie wykazały, na skutek uderzenia prawdopodobnie doszło do pobudzenia receptorów czuciowych w obszarze urazu. W ujęciu strukturalnym istnieje także możliwość, że doszło u Pani do przeciążenia mięśni w odcinku szyjnym kręgosłupa na skutek uderzenia w głowę, czego efektem mogą być napięciowe bóle głowy.
Dobrym pomysłem będzie zasięgnięcie porady u fizjoterapeuty, który zajmuje się neurodiagnostyką a także u psychoterapeuty.
Jeśli nie ma Pani możliwości skontaktowania się ze swoim lekarzem tu można skorzystać z teleporady: https://www.gdziepolek.pl/telekonsultacja/z-psychologiem
Załączam pomocne materiały :