Cannabis flos S-lab White widow poproszę o info kiedy będzie dostępna w sprzedaży lub ewentualnie opinie jakość działanie i wygląd suszu
* pole wymagane
* pole wymagane
ultimatebicz
11 miesięcy temu
Proszę, odpowiedź na pytania:
Próbowałem pierwszej partii Jack Herer, miałem ogromne skojarzenia z dobrą yerbą - serio, tak to na mnie działało, dodając mocny efekt przeciwdepresyjny. Zdecydowanie przeważa stymulacja, ale bez lęków. Sporo gadania i uśmiechu. Pamiętam świetny efekt przeciwbólowy i prospołeczny. Nie próbowałem jednak ostatnich partii, tylko tej pierwszej.
Jeśli chodzi o dawkowanie Sativy, nie wychodziłem zbyt często powyżej 0,15g i generalnie nie polecam wychodzić powyżej 0,15g, jeśli jeszcze dobrze nie znamy odmiany, to jest moja złota dawka od której zawsze zaczynam, kapsułki mają 0,1-0,15g, więc taka kapsułka to właśnie jedna porcja i tak to dawkuję. Większe dawki indiki mam na wieczór.
Temperatura od 190stopni do 210stopni przy kondukcji (stopniowo w górę), ~207stopni przy konwekcji. Temperatura ma znaczenie głównie, by nie stracić, a przyjąć jak najwięcej związków aktywnych, więc raczej nie w odparowywaniu leży problem.
Masz problemy z lękami? Natrętne, dziwne myśli? Zmniejsz dawkę, jeśli nie pomaga, niewiele już pomoże - tylko olej, lub inna odmiana. Warto się wstrzymać z osądem a propos działania, często nasz osąd jest zakłamany przez hype. Po 5g można stwierdzić, czy odmiana jest dla nas i czy faktycznie na coś pomaga.
Jean Guy stoi naprawdę blisko White Widow pod względem wyglądu i zapachu, jeśli chodzi o te z S-LAB, ale pytasz dlaczego jest dla mnie bardziej wartościowy terapeutycznie, już tłumaczę - w skrócie po prostu lepiej działa TERAPEUTYCZNIE. White Widow jest dobre pod kątem rekreacyjnym, ale brakuje mu tego dodatku, który w sumie jest głównym daniem - efektu przeciwdepresyjnego (ogromny, naprawdę przegigantyczny), mocno rozluźniającego mięśnie, a jednocześnie delikatnie stymulujący, a i przeciwbólowy w niskich dawkach. White Widow mocniej wbija w fotel i choć stymuluje, nie widzę dla tej odmiany wartości terapeutycznych dla siebie. Zacząłem stosować teraz JG w oleju i to może być najlepsze rozwiązanie dla Ciebie, jeśli masz kłopot z dawkowaniem. To mój sposób na rozwiązanie problemu dawkowania - jeśli odmiana mi się podoba, ale nie potrafię jej wstrzelić w codzienność, olej rozwiązuje problem.
Long Live 420 :)
Pozdrawiam!
@ultimatebicz - podzielisz się proszę doświadczeniem z JG, rozwijając myśl o odnalezieniu potęgi tego szczepu ? dawka ? temperatura ? Będę niezmiernie wdzięczny za pomoc. Wątek o WW, ale że genotyp rodzimy dla JG to myślę że może być przydatne dla innych pacjentów.
Wyczuwam ogromny potencjał JG, niestety obecnie jest dla mnie trudny do zbalansowania dawka + temp....
@ultimatebicz Masz jakieś porównanie z Jack Herer od S-Lab / Tilray? Thx.
Najbardziej podobna z wyglądu, działaniu i zapachu będzie do Jean Guy, bo i Jean Guy pochodzi bezpośrednio od White Widow. Brakuje właściwie tylko jednej nuty zapachowej, by móc pomylić obie. (jeszcze większy hardcore w tej kwestii jest przy Headband i Rockstar, jestem w szoku, ale to nie ten temat..)
Leczę generalnie sporo schorzeń bólowych, głównie dna moczanowa i bóle kręgosłupa, a z drugiej strony depresja, nerwy, różne stany lękowe - wziąłem tę akurat odmianę w celu aktywizacji, wiedząc, że na wieczór to się zdecydowanie nie nadaje, chyba, że na wieczór rekreacyjny wśród znajomych. Intensywna odmiana, dobra do stymulacji, aktywizacji, raczej na słoneczny, radosny dzień, niż na ratowanie się z dołka - tutaj raczej nici. Nieźle aktywizuje rano, ale potrafi różnie działać na kwestie psychosomatyczne. Nie wyobrażam sobie drzemki po WW i zdecydowanie nie do pracy umysłowej. Niezbyt stabilna, jeszcze nie mogę znaleźć dla niej odpowiedniego miejsca. Podobnie miałem właśnie z JG, ale w końcu odnalazłem jego potęgę, a ta tkwiła w efekcie antydepresyjnym silniejszym, niż wenlafaksyna.
Na razie niewiele tego WW waporyzowałem, ale głównie dlatego, że mnie nie porwała. Jest przyjemna, fanom Sativy na pewno podejdzie, a lękowcy lepiej niech stestują sobie mniejsze, zanim przejdziecie do większej dawki. Start low, go slow.
Mimo względnie niewielkiej zawartości THC (~18%) jest bardzo wydajna. Polecam nie przekraczać 0,15g na pierwszy test z wapo. Warto dodać troszeczkę dobrego CBD.
Załączam zdjęcie z pierwszej partii
Ktoś, coś?
Angelika Talar-Śpionek Farmaceutka, Redaktorka
11 miesięcy temu
Niebawem tutaj będzie można sprawdzać dostępności konkretnych odmian suszu. Na ten moment należy dopytywać w aptekach, jaką odmianą dysponują:
Zielony Ludek daj znać jak wykupisz po weekendzie jak jakość i działanie tego suszu słyszałem tylko że ma wejść do sprzedaży jestem ciekawy co do jakości wygladu działania i właściwości przede wszystkim
Już jest dostępna, odbieram z apteki w poniedziałek 👊
Dodaj produkty do koszyka, aby zobaczyć, w których aptekach kupisz je najtaniej - z odbiorem lub dostawą 👇