Dzień dobry
Od listopada 2022 przyjmuję Mirzaten, najpierw 15 mg a od kwietnia '23 - 30 mg. W styczniu b.r. w porozumieniu z lekarzem psychiatrą zmniejszyłem dawkę do 15 mg. Pod koniec marca niestety mój stan się znacznie pogorszył pojawiły się lęki i depresja. Zwiększyłem z powrotem dawkę do 30 mg. W międzyczasie miałem zapisaną pregabaline 75 ale po 10 dniach ja odstawiłem z powodu zaburzeń seksualnych, oczywiście za zgodą lekarza prowadzącego. Aktualnie mam przyjmować mirzaten 30 mg,a w razie złego stanu mam brać 1,5 tabletki tj. 45 mg. Moje pytanie: jak długo mam czekać na ponowną poprawę przy dawce 30 mg? Biore ją już ponad miesiąc i nieznacznie sie tylko poprawiło, tj nie czuję już takich silnych lęków, ale od popołudnia czuję potworny smutek. Ze snem jest bardzo różnie. Boje się czy lek może przestać działać? Czy po 3 miesiącach brania mniejszej dawki teraz dłużej będzie się "rozkręcać"? Czy konieczne będzie branie większej dawki? Nie chciałbym rezygnować z tego leku ponieważ byłem poprzednio z niego bardzo zadowolony, działał dobrze i nie było żadnych skutków ubocznych. Dodam jeszcze, że jak po raz pierwszy zwiększałem dawkę na 30 mg, w zeszłym roku, to pozytywny efekt pojawił się praktycznie od razu. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam